KOŚCIÓŁ PARAFIALNY POD WEZWANIEM ŚW. JAKUBA APOSTOŁA


           Zachowany w Małujowicach kościół filialny pierwotnie pod wezwaniem Najświętszej Panny Marii, został wzniesiony prawdopodobnie przed rokiem 1250, za sprawą przywileju Henryka III i jego syna Henryka IV Probusa. W pierwszej połowie XIV wieku, przebudowany przez właściciela wsi Samboriusa z Ostrzeszowa, który ufundował kaplicę pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła. Stąd pochodzi współczesna nazwa tej wczesnogotyckiej budowli, murowanej z cegły i piaskowca zastosowanego w częściach konstrukcyjnych.

          Ten orientalny kościół tworzą od wschodu prostokątne prezbiterium, nakryte sklepieniem krzyżowo - żebrowym, wspartym na służkach o kapitelach ozdobionych motywem roślinnym. Nwa nakryta była stropem drewnianym o formie łukowej, na co wskazują resztki zachowanych malowideł. Jest budowlą jednonawową z usytuowaną od zachodu nadbudowaną wieżą z XV wieku, po bokach której dwie przybudówki objęte są bryłą kościoła. Przebudowa zachodniej części zmniejszyła nazwę, tworząc jej kosztem wieżę zwieńczoną murowanym hełmem, pod którą mieści się przedsionek, otwarty pierwotnie do wnętrza wysoką ostrołukową
 Zdjęcia w powiększeniu arkadą, obecnie częściowo zamurowaną. Portal zachodni z piaskowca o profilowanych obramieniach posiada w tympanonie płaskorzeźbę. Kształt ostrołukowy z wcięciami, z rozetami wirującymi i muszlami, w połowie wysokości ościeży baldachimy maswerkowe z dekoracją roślinną. W tympanonie płaskorzeźbiona scena koronacji Matki Boskiej oraz Pokłonu Trzech Króli i Nawiedzenia w dolnej strefie. Jego trójstrefowa archiwolta w pierwszej ukazuje postacie Panien Mądrych i Głupich, w drugiej motywy roślinne, a w trzeciej rozety. W portalu drzwi z okuciami Gotyckimi, (częściowo zniszczone) o motywach zwierzęcych. Jak wspomina ostatni pastor Schmidt von Puskas w latach 30-tych przybył do Małujowic reporter z Wrocławia w celu sprawdzenia koncepcji przebiegu bitwy prusko - austriackiej z czasów I wojny śląskiej. Z wysiłkiem jego żona przekonała reportera by najpierw zapoznał się z kościołem, ponieważ interesował go drugoplanowo. Jak wszedł przez duże przedsionki i stare drzwi okute żelazem do kościelnego pomieszczenia był zdziwiony. Już symbole na drzwiach zainteresowały go, a były tu ptaki dziobiące ziarna, jakby porównywane do siewcy. Tu widziało się przeróżne zwierzęta jako symbole Ewangelii.... Ponad tympanonem znajdują się we fragmencie pierwszego sklepienia ślady polichromii o motywie wici roślinnej z przełomu XV i XVI stulecia.           

          Na zewnątrz kościół opięty prostymi szkarpami. Przy pomieszczeniu wieży od południa, ślady zniesionej w 1812 roku kaplicy św. Jakuba z I poł. XIV wieku. Śladami są wsporniki kamienne z fragmentami żeber z literą "H" na jednym ze wsporników oraz zamurowane wejście ostrołukowe.

 Zdjęcie w powiększeniu                    Zdjęcie w powiększeniu

           Pisał o nim jeszcze pastor Wollstadt w swojej najobszerniejszej monografii dotyczącej tutejszego kościoła. Okna ostrołukowe (w nawie trójdzielne), pozostałe dwudzielne z zachowanymi częściowo Maswerkami kamiennymi z pocz. XIV wieku. Kruchta południowa jest zwieńczona szczytem późnorenesansowym (pocz. XVII w.) wewnątrz portal ostrołukowy z początku XIV wieku. Dachy siodłowe, nad bocznymi przęsłami portyku pulpitowe, kryte dachówką. Ołtarz główny późnobarokowy (1680 r.), częściowo przekształcony w 1812 r. podczas przeniesienia z rozebranej kaplicy. Posiada rzeźby św. Augustyna i Norberta oraz zwieńczeniu Jerzego, Agnieszki, Cecylii i Floriana. Ambona późnorenesansowa (1600), Tabernakulum późnogotyckie (1511). Chrzcielnica gotycka, zaś chór muzyczny z 1717 r., drewniany, wsparty na okrągłych słupach z prostym malowanym parapetem. Na nim znajdują się drewniane, późnobarokowe organy. W sąsiedztwie ołtarza głównego rzeźby: Matki Boskiej Bolesnej (ok. 1500), św. Andrzeja i Bartłomieja również późnogotyckie oraz obraz Chrystusa na Górze Oliwnej z pierwszej połowy XIX wieku, umieszczony w środkowej jego części.

                  Dzwon z 1503 roku z napisem minuskułowym jest jedynym z niewielu przykładów z dawnego dekanatu Kościoła katolickiego i protestanckiego na ziemi Brzeskiej. W Mulberg znajduje się dzwon z Małujowic, który był odlany w 1680 roku. Instrument ten pamięta bitwę austriacko-pruską z 1741 r. Zamieszczone na wysokich wieżach kościelnych dzwony zwoływały wiernych na modlitwę i jako takie pozostały żywą pamiątką przesiedlonych do Niemiec Ślązaków. Metaliczny głos bijącego dzwonu jest dla nich zawsze muzyką czasów minionych i dodajmy - głosem naszego czasu. Myśl ta jak mówi W. Skibiński: "stała się osnową scenariusza do filmu fabularnego - Die Glocke von Schlesien (Dzwony Śląska)".                          

 Zdjęcia w powiększeniu

                   Wnętrze kościoła pokryto malowidłami gotyckimi, należącymi do czterech okresów. Nad obecnym płaskim stropem nawy, na wewnętrznych ścianach szczytowych zachowały się duże fragmenty najstarszej dekoracji malarskiej. Na szczycie zachodnim w dolnej kondygnacji przedstawiono: Stworzenie Ewy, Grzech pierworodny i Wygnanie z raju. W górnej części znajduje się postać Boga Ojca i towarzyszących mu Aniołów. Tło malowideł jest czerwone. Wollstadt wymienia również grupę diabłów z Lucyferem na szczycie, a niemiecki inwentaryzator natomiast wylicza sceny przypominające płomienie ognia. Na szczycie wschodnim po prawej stronie w dolnej części przedstawiono scenę Pokłonu Trzech króli, Madonnę z Dzieciątkiem i widocznego w tyle św. Józefa.. Od prawej zamykają tę grupę drzewa i kępy traw. Jest to zapewne fragment sceny Zwiastowania pasterzom. Obok tych dwóch scen prof. A. Karłowska wymienia na szczycie wschodnim scenę Nawiedzenia w górnej i Rzeź niewiniątek w dolnej kondygnacji. Fragmentaryczny stan zachowania pierwszej dekoracji malarskiej małujowickiego kościoła nie pozwala zrekonstruować całego programu treściowego, jaki przedstawiały malowidła. Widoczne jest w nawie kościelnej zilustrowanie na ścianach wschodniej i zachodniej sceny z Nowego i Starego Testamentu co sugerowałoby zobrazowanie w tej części kościoła tematyki związanej z Odkupieniem. Wollstadt i Inwentaryzator niemiecki podkreślają poświęcenie kościoła Wniebowzięcia, NMP co mogłoby ewentualnie sugerować prymat treści maryjnych w dalszych częściach szczytowej ściany wschodniej.

Może cykl Stworzenia Świata ale zniszczenia, spowodowane wyblaknięciem barw i odpadaniem tynku, widoczne późniejsze napisy, rysowania i zeskrobywania, zniekształcają pierwotny wygląd malowideł. Czternastowieczną dekorację malarską kościoła w Małujowicach należy uważać za dzieło nieznanego fundatora, wykonane przez mistrza, którego imienia można się zaledwie domyślać, ale jak sugeruje prof. Karłowska - Kamzowa koncepcje zaczerpnięte przez niego pochodzą z warsztatu Teoderyka z Pragi. Dominikanki wrocławskie, które sprawują władzę patronacką nad kościołem (1309 - 1534) już w 1333 roku książe Ludwik I brzeski oddał miastu patronat nad klasztorem, zatem na pewno nie są one inspiratorkami najstarszych polichromii. Sam książe jest zasłużonym fundatorem w dziedzinie artystycznej, nie zachowały się jednak w dokumentach wzmianki mogące być podstawą do określenia go jako inicjatora czy wręcz fundatora. Premonstranci z klasztoru św. Wincentego z Wrocławia za opata Konrada (ok. 1340) próbują zakupić ziemię w Małujowicach, lecz jej dobra posiedli na własność za opata Marka (1375). Z zachowanych wiadomości dotyczących wsi dowiadujemy się, że jej mieszkańcy otrzymali od księcia brzeskiego w roku 1350 prawo przewozu bez cła do Wrocławia dziesiątej części swoich towarów. Szczególnie ważne jest to, że rozkwit klasztoru nastąpił za opata Mikołaja. Wskazując na ścisłe związki wsi z Wrocławiem. W 1380 r. proboszczem jest Laurentinuss (poprzednio był elterzystą we Wrocławiu), co podkreśla pępicki pastor R. Scholz, stwierdzając ścisłe związki z miastem, z którego mógł się wywodzić malarz czternastowiecznych polichromii. Przyjęcie tezy, że Premonstranci mogą być ich inicjatorami jest jednak tylko przypuszczeniem. Wollstadt napisał: "O malarzach lub malarzu obrazów w Mollwitz prawdopodobnie niczego się nie dowiemy. Legenda mówi, że mnisi z klasztoru św. Wincentego byli autorami tych obrazów. Dane te zawdzięczamy pastorowi Martinowi Krapittz, który wiele nieprawdziwych i fałszywych wiadomości o Mollwitz zebrał, które tradycyjnie przekazywano z pokolenia na pokolenie. Bardzo dokładne akta klasztoru św. Wincentego, milczą na ten temat, a należy przypuszczać by odnotowano tak ważną rzecz jak malowanie jednego z największych kościołów wiejskich. Wszystkie te wiadomości nie stanowią podstawy do wysunięcia opinii, kto mógł fundować w drugiej połowie XIV wieku dekorację malarską kościoła, ale ich artysta posłużył się inną koncepcją od przeciętnej konwencji plastycznej, bardziej zbliżoną do prawdziwych obrazów z rzeczywistości. Niemniej na tle zachowanych przykładów śląskiego malarstwa ściennego czternastego stulecia są one zabytkiem wybitnym, realizującym przodujące tendencje artystyczne.

           Z lat 1450-1460 pochodzą polichromie tzw. drugiego okresu, umieszczone na ścianach prezbiterium, które powstały po zmianach stropu nawy na płaski i naprawach zniszczeń kościoła. Zniszczenia spowodowane najazdem husytów, zmieniły poprzednie pseudo sklepienie drewniane.

 Grafika i zdjęcie w powiększeniu
           W prezbiterium na ścianie wschodniej odnajdziemy kompozycje Matki. Boskiej Dobrej Opieki z Dzieciątkiem oraz Chrystus ukrzyżowany przez postacie kobiece, symbolizujące cnoty, określone napisami na wstęgach. W górnej części dwa popiersia proroków, być może Abrahama i Hioba. Na ścianie północnej w przęśle zachodnim Drzewo Jessego w przęśle wschodnim scena Adoracji Dzieciątka, Pokłonu Trzech Króli i Zwiastowania Pasterzom. Na ścianie południowej sceny: Zaśnięcia, Wniebowzięcia Matki Boskiej, Ofiarowania w świątyni oraz Chrystusa wśród uczonych w świątyni, dalsze popiersia proroków Elizeusza i Habakuka. Na sklepieniu gwiazdy. Tak scharakteryzował tę część polichromii kościoła prof. M. Zlat: "Malowidła z Małujowic są zadziwiająco konsekwentne w oddawaniu bryłowatości postaci, prawidłowych proporcjach i swobodzie budowania rozległego i wieloplanowego krajobrazu...".

           Obecna dekoracja malarska nawy należy do tzw. III okresu, a wykonana została na zamówienie proboszcza Ruprechta. Na trzech ścianach rozmieszczono w pięciu rzędach liczne sceny ze Starego i Nowego Testamentu, stanowiące doskonały przykład ówczesnej Biblii Pauperum. Na ścianie tęczowej kompozycja Sądu Ostatecznego, w której Chrystus w otoczeniu Aniołów i Apostołów zaś po lewej są zbawieni, zaś po prawej potępieni. Na pozostałych ścianach nawy cykl scen od południa i zachodu ze Starego Testamentu. Rozpoczynają je sceny stworzenia świata a kończy św. Jan Chrzciciel z pochodnią, jako symbol Starego i Nowego Testamentu. Na ścianie północnej w strefie górnej obraz zaślubienia św. Józefa wprowadza nas w Nową. Ewangelię, która kończy się Wniebowstąpieniem i Zesłaniem Ducha Świętego.                        

           Warto tu podkreślić, że wiele scen zostało przemalowanych, domalowanych podczas dziewiętnastowiecznej renowacji przez berlińskiego malarza Loeillat de Mars w latach 1865 - 70. Polichromie nawy według oceny G. Wollstada. to nie tylko "Biblia Ubogich", lecz jako podręcznik dla duchownych, na podstawie którego przygotowywali swoje kazania...." Stanowiąc chronologiczny ciąg wydarzeń Starego i Nowego Testamentu są odpowiednikiem podobnych cyklów w innych kościołach. Pastor wymienia tu 118 scen z miejscowości Lichtenhaim koło Jeny czy kaplicę św. Wita Muhlhausen w Niemczech. W zakończeniu swej najobszerniejszej monografii, dotyczącej małujowickiego kościoła podkreśla, że w wielu kościołach powiatu brzeskiego (Pogorzeli, Młodoszewicach, Czeskiej Wsi czy Kruszynie) tynki kryją zapewne gotyckie malowidła. Nazwał je bezcennymi skarbami średniowiecznego malarstwa i z pewnością miał rację, ponieważ lata, sześćdziesiąte XX wieku przyniosły dalsze odkrycia polichromii w Strzelnikach i Krzyżowicach, które zalicza się do nielicznych wyjątków reguł stylowych w malarstwie śląskim piętnastego stulecia.                         

           Wprowadzane w Małujowicach kompozycje scen obejmujących całą ścianę wnętrza jako płaszczyznę zwartą, nie udało się związać z twórczością znanych mistrzów czy warsztatów. Potrafiono tam stworzyć prawdziwą iluzję trójwymiarowej kompozycji i prawidłowo przedstawić realistyczny obraz człowieka wraz z jego cechami indywidualnymi. Czwarty okres tworzy malarstwo pastoralne drewnianego stropu, który powstał przed rokiem 1483. Przyjęte przez A. Karłowską takie datowanie malowideł ściennych nawy, daje podstawę do datowania w przybliżeniu dekoracji stropu, który wymalował wrocławski malarz na zlecenie proboszcza Ruprechta. Po przejściu w 1534 roku kościoła przez ewangelików zapewne zamalowano malowidła figuralne na ścianach, natomiast malowany strop dekoracyjny w zasadzie nie noszący żadnych treści będących w niezgodzie z ideologią ewangelicką pozostawiono. W latach 1691, 1714, 1811 - 1812 przeprowadza się remont kościoła, a raczej dachu i wtedy zabezpieczono strop.  Zdjęcia w powiększeniu
Generalny remont stropu odbywa się w XIX w. o czym wspomina ówczesny pastor A. Heyn. Za 130 talarów zakupiono trzy kopy desek dziesięciołokciowych na jego naprawę, które wymalował brzeski rzemieślnik według starych wzorów. Wymieniono 180 desek co stanowi prawie połowę stropu. Również za czasów konserwacji malowideł przez Loeillota de Mars, w czasie renowacji kościoła, także prowadzono prace przy stropie. Pisze o tym nieprecyzyjnie, ponieważ te rekonstruowane deski można odróżnić przez to, że są węższe i malowane "matową farbą". Malowidła rekonstruował brzeski malarz. Drewniany płaski strop składa się z 8-miu segmentów wydzielonych listkami położonymi w osi poprzecznej kościoła. W ramach segmentów deski ułożono wzdłuż osi kościoła według przyjętego zwyczaju. Styki desek pokrywają wąskie listwy. W ramach jednego segmentu znajduje się przeciętnie 32-34 desek z drewna jodłowego pokryte malowaną dekoracją, wykonaną techniką patronową. W zakresie motywów ornamentacyjnych można wydzielić kilka podstawowych grup: motywy zwierzęce, roślinne, geometryczne, czyli gołębie, orły, jelenie, tulipany, kwiaty lotosu, ornament liściasty oraz kółka, kwadraty, krzyżyki itd. Układ desek jest obecnie zupełnie nie regularny co wskazuje na wielokrotne przekładanie stropu, jego remontowanie. Korneliusz Pszczyński z Opola opisując podobny malowany strop z kościoła w Obórkach wskazywał na: "W niedalekich Małujowicach znajduje się strop z dekoracją patronową, o motywach maswerkowych, tkaninowych i zwierzęcych, m.in. również z podobnie ułożonymi w pasach piastowskimi, dolnośląskimi orłami (...). Dlatego można przypuszczać, iż wykonawcami stropów, a raczej ich malowideł byli w obu wypadkach inni artyści....  Zdjęcie w powiększeniu Charakterystyczne jest to, że w okolicach Brzegu powstał cały szereg dekoracji patronowych drewnianych stropów w kościołach murowanych. Istniały jeszcze do lat 30-stych XX w. (Zielęcice, Gierszowice, Czeska Wieś, Obórki). Przypuszczać należy, że w Małujowicach patrony wykonał snycerz - dekorator, pracujący w warsztacie rzeźbiarskim, który tworzył nastawę ołtarzową do kościoła, dlatego należałoby uznać datę powstania stropu na lata 80-dziesiąte XV w. Byłaby to w takim układzie rzeczy jedna z największych zachowanych dekoracji patronowych, która rozpoczęła działalność zespołu rzemieślników, tworzących w ramach warsztatu snycerskiego, przygotowującego szafy ołtarzowe. Wspomniany zabytek z małujowickiego kościoła jest przejawem późnogotyckiego kunsztu cechowego i ciekawym przykładem malarstwa patronowego na naszym terenie. Wraz z całością polichromii jest przyczynkiem do badań nad kulturą piastowską dawnego księstwa legnicko-brzeskiego.





| SŁOWO WSTĘPNE | BITWA MAŁUJOWICKA | KOŚCIÓŁ PARAFIALNY |
| POLICHROMIA KOŚCIOŁA | REZYDENCJA PAŁACOWA |


Autor: Adam Tomków    Fotografie: Mirosław Czoppa

WebMaster : Kłaczek Marcin