|
||
Artykuły z numeru 30/2005 (68)
O parku kulturowym w ratuszu
Posiedzenie
Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków (z przewodniczącym Maciejem
Małachowiczem na czele) odbyło się 2 sierpnia br. w brzeskim ratuszu.
Dotyczyło ono koncepcji utworzenia parku kulturowego „Mieszczańska
architektura gotycka Brzegu”.
W spotkaniu uczestniczyli także m.in. wiceburmistrz Brzegu Mirosław Stankiewicz i Maciej Mazurek (Wojewódzki Konserwator Zabytków). Koncepcję utworzenia parku przedstawili jej autorzy - Jerzy Skarbek (konserwator zabytków) oraz Andrzej Peszko (historyk, pracownik Biura Inicjatyw Gospodarczych i Promocji Urzędu Miasta). Zakłada ona gruntowne wyremontowanie i przywrócenie do historycznych kształtów (z wyeksponowaniem fragmentów gotyckich) niektórych kamienic przy ulicach Dzierżonia, Młynarskiej, Szpitalnej, Długiej i przy Placu Młynów. Pieniądze potrzebne na te działania pochodzić miałyby z budżetu miasta i funduszy unijnych. Po multimedialnej prezentacji wśród zebranych wywiązała się dyskusja. Członkom WROZ projekt się spodobał. Zaproponowali jednak, aby rozszerzyć przedstawioną koncepcję i w projekcie uwzględnić nie tylko kamienice, ale praktycznie całą brzeską starówkę. Przedstawili także wskazówki merytoryczne dotyczące działań koniecznych do realizacji projektu. Sławomir
Mordka
Krzysztof Dzienniak odwiedził Martę
Krzysztof Dzienniak (pochodzący z Michałowa pod Brzegiem), który w spektakularny sposób (podróż przez pół Polski na kosiarce) uzyskał 200 tysięcy złotych od Jana Kulczyka na pomoc dwójce potrzebujących dzieci, odwiedził 1 sierpnia br. jedno z nich – pięcioletnią Martę Kociubi z Brzegu. Marta wraz z siostrą i mamą powitały Krzyśka (a także m.in. burmistrza Brzegu Wojciecha Huczyńskiego i Iwonę Ziobrowską – Kowalik, kierownik Biura Spraw Społecznych i Zdrowia Urzędu Miasta) pysznym tortem kawowym. Marta podziękowała Krzyśkowi za pomoc m.in. obdarowując go słodkim buziakiem. – Dzięki Krzysiowi będę mogła mieć nowe protezy na moje nóżki – mówiła szczęśliwa Marta. Mała Marta mieszka wraz z mamą i siostrą w Brzegu. Dziewczynka po wypadku wymaga stałej opieki i specjalistycznej rehabilitacji. To wiąże się z ogromnymi kosztami, na które mamy Marty nie stać. Marcie pomóc może każdy z Państwa. Utworzone zostało specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze przeznaczone na pomoc dla Marty. Numer konta: 85 8863 0009 1000 0000 6161 0002 z dopiskiem „Marta Kociubi”. Sławomir
Mordka
Walka i choroba
- Teraz coraz więcej słyszy się o tej chorobie ale 90% ludzi gdy się ich zapyta nie wie nic o SM, to jest choroba układu nerwowego - stwardnienie rozsiane. Nie wiemy ile ludzi w naszym powiecie choruje na SM, wiemy tylko, że coraz więcej z nich zgłasza się do naszego stowarzyszenia. Stwardnienie rozsiane (łac. sclerosis multiplex) – jest to postępująca choroba przebiegająca rzutami, u której podłoża leży demielinizacja włókien nerwowych w obrębie mózgu i rdzenia kręgowego. Choroba pojawia się najczęściej między 2 a 3 dekadą życia. Jej częstość występowania szacuje się na 30 do 100 na 100 tys. osób. Charakterystyczne jest dysproporcja geograficzna częstości występowania choroby. W krajach o klimacie umiarkowanym choroba występuje często (w tym w Polsce). W Japonii, Afryce występuje sporadycznie. Choroba przebiega rzutami, pomiędzy którymi następuje remisja (z całkowitym lub prawie całkowitym ustąpieniem objawów). Czas trwania remisji jest uwarunkowany osobniczo. Każdy następny rzut choroby wiąże się z narastaniem objawów neurologicznych. Typowe objawy to: zaburzenia wzrokowe (podwójne widzenie, zez, aż do obustronnej ślepoty), zaburzenia słuchu (niedosłuch, świst lub szum w uszach), niedowład lub porażenie ruchowe o charakterze spastycznym. Często wśród chorych obserwuje się też zaburzenia wegetatywne układu moczowego. SM jest to choroba przewlekła, która w znacznym stopniu utrudnia normalne życie, dlatego ważne jest pomaganie tym ludziom nie tylko finansowo. - Nie jesteśmy organizacją charytatywną i nie zajmujemy się wsparciem finansowym, działamy w charakterze samopomocowym. Zajmujemy się naświetlaniem problemu, pokazaniem co się należy choremu, jak można coś załatwić, gdzie szukać pomocy. Pomagamy w likwidacji barier architektonicznych, barier w komunikowaniu się. Dla chorego informacja to największy skarb w tej chwili, jeżeli ludzie nie wiedzą czego szukać i gdzie to mają problem równy finansowemu. Największym problemem jak na tą chwilę jest brak lekarstwa, ludzie czekają aż się coś zmieni w tym kierunku, w tej chwili jest to choroba nieuleczalna. Osobę taką można tylko podleczyć przez rehabilitację. - Marek Jakubowski (BS – SM). Życie z chorobą taką jak stwardnienie rozsiane to codzienna walka z wieloma przeszkodami, walka z własna niemocą. Festyn integracyjny pokazał, że wszyscy możemy razem starać się o lepszą jakość życia dla osób niepełnosprawnych. Organizowanie wolnego czasu wśród rodziny i znajomych pozwala choćby na moment zapomnieć o codziennych problemach. Tomasz
Czajkowski
Do końca
sierpnia w Domu Elsnera w Grodkowie można oglądać wystawę prac
plastycznych pn. „Sztuka łączy”.
Zaproszenie na wystawęJak już pisaliśmy na łamach „Panoramy”, została ona otwarta 28 maja br. podczas odwiedzin przedstawicieli miast: Beckum, Heringsdorfu, La Celle St. Cloud, Bohumina oraz Borszczowa. Wystawa zorganizowana została z inicjatywy Stowarzyszenia Artystów „Licht, Farm, Farbe” („Światło Forma Kolor”) z miasta partnerskiego Grodkowa - Beckum. Na wystawie można obejrzeć zarówno malarstwo na płótnie, akwarele, zdjęcia, grafikę, rysunek, rzeźbę oraz tkaninę artystyczną wykonanych przez dziesięciu plastyków niemieckich i czternastu plastyków wywodzących się z Ziemi Grodkowskiej. Informacje o autorach i ich pracach można przeczytać w wydanym specjalnie na tę okazję katalogu „Sztuka łączy”. Różnorodność form i tematyki to główne atuty prezentowanych prac. Na wystawie można zobaczyć zarówno rysunki i grafiki, jak i rzeźby i formy przestrzenne. Obok siebie staną dzieła młodego, jak i starszego pokolenia artystów, zawodowców i amatorów zarówno tych z Polski jak i z Niemiec. Grodkowską stronę tej wystawy reprezentuje aż czternastu artystów. O ile większość grodkowian miała okazję zapoznać się z pracami Jana Uchlika, pana Mieczysława Smasia czy też panów Podolskich, to już nie tak wielu obcowało z artystycznymi propozycjami Marcina Potocznego, Michała Kałuzińskiego czy też Ewy Wrzodek. Warto więc zatem wybrać się do Domu Elsnera, aby zapoznać się z twórczością grodkowian jak i naszych gości z Beckum. Oprócz wyżej wymienionych po stronie polskiej prezentują się również: Aleksandra Janik, Wanda Cebulka, Grażyna Gądek, Jacek Hnatów, Janusz Pasieczny, Marzena Byjos, Przemysław Piecha. Organizatorzy: Urząd Miejski, Ośrodek Kultury i Rekreacji, Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Grodkowie zapraszają na wystawę do Domu Elsnera w godz. 8.00 - 15.00 do końca sierpnia. Za rok na pewno też się wybiorą
29 lipca 2005 roku 44 dzieci z Gminy Skarbimierz wyjechało na imprezę wakacyjną pt. „Piknik na Florydzie”. W Muzeum dzieci z zaciekawieniem wysłuchały różnych opowieści dot. historii miasta i zamku. Na koniec pobytu w Muzeum Piastów Śląskich dzieci serdecznie podziękowały za cenną lekcję historii. Dalej z zamku przeszły do obiektu krytej pływalni w Brzegu, gdzie spędziły czas uczestnicząc w przeróżnych zabawach w wodzie. Tam czekało na nich wiele atrakcji takich jak: - pokaz sprzętu ciężkiego, amfibii, wozów wojskowych, itp., - pokaz pracy psów policyjnych, oglądanie sprzętu policyjnego (samochody, motor, radar) daktyloskopia, czyli ściąganie odcisków palców, pogadanki, - pokazy strażackie; wozów, sprzętu, gaszenie pożaru, pogadanki. Na koniec wizyty zostały poczęstowane smaczną grochówką wojskową i wojskową kawą zbożową. Kolejna atrakcja czekała na dzieci na poligonie w Prędocinie, gdzie: pływały łodziami po Odrze, jeździły amfibią po poligonie, a następnie płynęły nią po rzece. Niestety, z powodu upalnej pogody wizyta na poligonie została skrócona i nie odbyło się strzelanie z KBKA i prezentacja broni. Z Prędocina autokar z uczestniczącymi w „Pikniku” dziećmi wyruszył do Łosiowa do Ośrodka Doradztwa Rolniczego, gdzie czekał na nie poczęstunek, a następnie gry i zabawy oraz dyskoteka. Impreza zakończyła się o godz. 17.00 i wszystkie dzieci zmęczone, ale bardzo zadowolone wróciły do domów. Wyjazd bardzo podobał się dzieciom i zgodnie stwierdziły, że za rok na pewno też się wybiorą. Smortawą płyń!
Blisko trzy lata temu z gronem rowerzystów z Klubu Kolarskiego “Na Przełaj” poszukiwaliśmy w okolicach Świerczowa domniemane trzy źródła Smortawy. Po blisko 30 km jazdy dotarliśmy do miejsc, w których powinna brać swój początek prawie 40 km rzeczka. Powinna, bowiem była wtedy duża susza i ani śladu wody. Zostawiliśmy trzy pamiątkowe tablice informujące o akcji PTTK pn. “U źródeł rzek” i powróciliśmy do Brzegu. Nie spodziewałem się wtedy, że będzie mi dane poznać ten prawobrzeżny dopływ Odry od zupełnie innej strony. Nadarzyła się okazja w tym roku do spływu kajakowego Smortawą. Pierwszy w czerwcu od Dobrzynia przez Leśną Wodę do Jelcza-Laskowic, a drugi kilka dni temu nieco krótszy, ale nie mniej atrakcyjny. Początkowo rzeka niezbyt wartka i szeroka, po obydwu brzegach posiada mnóstwo korzeni. Ponad godzinę przepływa się przez zalew na Smortawie, który rozpościera się pomiędzy Leśną Wodą i Bystrzycą Oławską, za nim już spływ zgodnie z nurtem rzeki. Udział wzięło ponad 30 osób z Brzegu, Nowego Światu, Skorogoszczy, Oławy i Jelcza-Laskowic w kajakach 1- i 2-osobowych oraz jednej kanadyjce. Wszyscy zostali krótko przeszkoleni, wybrali sprzęt: kajaki, wiosła i kapoki ratunkowe, po czym kolejno wodowali. Organizatorem imprezy był PTTK-owski Klub Kajakowy NEKTOS z Jelcza-Laskowic istniejący od prawie 20 lat, a przewodnikiem na kajakowym szlaku Wawrzyniec Wlazło, którego zawsze wspomaga żona Ewa. Podczas spływu podziwiano liczne ptactwo wodne, rozliczne odnogi, wielu cierpliwych wędkarzy na obydwu brzegach, a także intensywny zapach licznie występującej mięty. Było kilka miejsc, w których szczególnie należało uważać, by sprawnie przenieść kajaki przez kłody drzewa, albo przepływając pod mostami drogowymi. Zakończenie miało miejsce pośród lasów przy drodze z Janikowa do Jelcza-Laskowic. Jan
Janota
Historia
brzeskiego sportu (4) – tenis ziemny
Najstarsza sekcjaNajstarszą sekcją działającą w jednym klubie do dnia dzisiejszego jest sekcja tenisa ziemnego w Klubie Sportowym Piast. Już w 1945 roku powstała Garbarnia Brzeg, która przez kilka następnych lat poprzez Garbarnię-Start, Związkowca i Włókniarza, dotarła w 1956 roku do nazwy Piast, która istnieje do chwili obecnej. Jedną z sekcji, które istniały w klubie od początku był właśnie tenis ziemny. Jej twórcą był Stanisław Axentowicz, który był też jednym z zawodników startujących w początkowych latach istnienia klubu. Oprócz Axentowicza zawodnikami byli wówczas Lubomir Negricz, Drwotowa, Jaszczyński, a później także Ryszard Aleksandrowicz, Stanisław Cierpisz, Mitek, Muszański, Jaworski oraz Ryszarda Grzelak-Cierpisz. W latach 1948-56 wymienieni tenisiści Piasta należeli do czołówki okręgu zarówno w grach indywidualnych, jak i w zawodach drużynowych, wielokrotnie zdobywając tytuły mistrzowskie. Przez lata istnienia sekcji zawodnicy Piasta należeli do najlepszych na Opolszczyźnie, kilkakrotnie walcząc też o awans do II ligi, jednak na arenie krajowej odnosili nieliczne sukcesy. Do największych na pewno można zaliczyć tytuły Mistrzów Polski Zrzeszenia „Start” wywalczone przez Jarosława Dobrowolskiego, Piotra Tarnogórskiego i Dariusza Janczyckiego oraz wicemistrzostwo Polski juniorek młodszych Renaty Martyniak. Ponadto Jarosław Dobrowolski zdobył halowe Mistrzostwo Polski juniorów. W 1993 roku brzeskie tenisistki wywalczyły awans do I ligi, ale ze względów finansowych nie mogły w niej wystartować. Do wymienionych nazwisk należy jeszcze dołożyć kilka innych, które wyróżniały się w późniejszych latach działalności klubu: Joanna Pawlik, Iwona Wojciechowska, Katarzyna Klimko, Krzysztof Sojka, Ryszard Kędzia, Jerzy Pawlik, Remigiusz Dudziński, czy Katarzyna Rosochacka, która w 1987 roku była klasyfikowana jako druga młodziczka w Polsce. Wymieniając wybitne postaci nie można tez zapominać o Wojciechu Milewskim, który wcześnie opuścił Brzeg i jako wychowanek Piasta reprezentował i wciąż reprezentuje barwy warszawskich klubów, osiągając przy tym duże sukcesy. Występując jeszcze w Brzegu seryjnie wygrywał Mistrzostwa Opolszczyzny w kategoriach młodzieżowych oraz został najmłodszym mistrzem seniorów, czyniąc to w wieku zaledwie 14 lat. Grając już w Warszawie występował w reprezentacji Polski oraz zdobywał medale Mistrzostw Polski. W chwili obecnej nienajlepsza sytuacja finansowa klubu nie pozwala na osiąganie takich wyników jak przed laty, Piast organizuje turnieje amatorskie oraz zaprasza chętnych do korzystania ze swoich obiektów. RD
JAROSŁAW DOBROWOLSKI Jeden z najlepszych wychowanków Piasta, jego największym sukcesem było zdobycie złotego medalu na Spartakiadzie w Katowicach, co dało mu tytuł Mistrza Polski juniorów (lata 70-te). WOJCIECH MILEWSKI Wicemistrz Polski do la 12, Mistrz Opolszczyzny we wszystkich kategoriach wiekowych, najlepszy senior w województwie już w wieku 14 lat, w barwach Champ Warszawa reprezentant Polski do lat 16 na Drużynowych Mistrzostwach Europy (5. m-ce), W Warszawiance drużynowy Mistrz Polski juniorów i młodzieżowy Mistrz Polski w deblu, w Merze Warszawa halowy drużynowy Mistrz Polski seniorów; indywidualny i deblowy Akademicki Mistrz Polski. TADEUSZ IWAŃCIÓW Jeden z najlepszych trenerów, jacy pracowali w Piaście, wychowawca czołowych graczy klubu, jak np. Piotr Tarnogórski, czy Renata Martyniak, zawodników którzy należeli do czołówki na Opolszczyźnie. Wieści z gminy Olszanka
Od 11 lipca trwa budowa kanalizacji w Przylesiu. Zgodnie z harmonogramem roboty powinny zakończyć się pod koniec października. W tej chwili wykonane zostało ok. 30 % przewidzianych prac. Postawiona została przepompownia i wybudowany tranzyt ścieków w kierunku Obórek. Na bieżąco budowane są przykanaliki i sieć zbiorcza. Większość prac wykonywana jest przy pomocy ciężkiego sprzętu, jednak w niektórych miejscach konieczne jest ręczne kopanie rowów, szczególnie tam, gdzie pracę utrudnia sieć telekomunikacyjna. –Najgorsze jeszcze przed nami – mówi kierownik robót Emil Hrycyk. – Najtrudniejsze wykopy będą wokół poniemieckich domów, które są niepodpiwniczone, o tzw. płytkim fundamentowaniu. Trzeba tam będzie wykonać wykop na głębokość 4,5 metra i zejść poniżej fundamentów budynku. Wykonawca – Przedsiębiorstwo budowlane „Complex – Bud” z Jelcza Laskowic – liczy na wyrozumiałość mieszkańców Przylesia za niedogodności i utrudnienia spowodowane realizacją zadania. Pragnie również podziękować za wszelką pomoc okazaną firmie i jej pracownikom przy budowie kanalizacji. Jeżeli zgodnie z obietnicą PWiK w Brzegu zostanie w ramach programu ISPA wykonany tranzyt między Krzyżowicami a ul. Starobrzeską, pod koniec grudnia ścieki popłyną do Brzegu. Budowa kanalizacji w Przylesiu jest współfinansowana ze Środków Programu Unii Europejskiej Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego w wysokości 75% wartości zadania. (r)
Patrole ekologiczne
Gmina Lubsza od 2003 roku uczestniczy w programie pod tytułem „Patrole Ekologiczne” zainicjowanym przez Komendę Wojewódzką OHP w Opolu. W ramach tego programu co roku zatrudniani są bezrobotni absolwenci szkół i uczelni. Osoby zatrudnione wykonują szereg prac w obrębie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego i jego okolicach. Wykonywane prace to między innymi: - remont i konserwacja urządzeń turystycznych takich jak parkingi, tablice informacyjne, dydaktyczne, - patrolowanie i porządkowanie parkingów, tras przyrodniczych, edukacyjnych oraz głównych ciągów komunikacyjnych, - patrolowanie terenu celem lokalizacji i likwidacji dzikich wysypisk śmieci. Aktualnie na terenie Gminy Lubsza w patrolu zatrudnione są trzy osoby, które oprócz stałego patrolowania terenu wykonały: - odnowienie i uzupełnienie oznakowania ścieżek przyrodniczych na grądach Odrzańskich w okolicy wsi Nowe Kolnie i Kościerzyce, - przeprowadzenie likwidacji dwóch wysypisk, w trakcie likwidacji jest trzecie, - przegląd oraz remont i konserwację tablic edukacyjnych na ścieżkach edukacyjnych. Wszystkie prace w obrębie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego planowane i wykonane są w uzgodnienie i pod nadzorem pracowników Nadleśnictwa Brzeg. Efekty pracy paroli będą lepsze gdy wszyscy będą dbali o czystość i porządek na naszych terenach. Z dotychczasowego przebiegu pracy patroli i uwagach zawartych w raportach nasuwa się refleksja, że część społeczeństwa charakteryzuje się brakiem poczucia estetyki. W rowach przydrożnych znajdowane są opakowania po napojach, papierosach itp. które wyrzucane są z okien przejeżdżających samochodów, nie jest to godne do naśladowania. Do korzystających z parkingów leśnych jest prośba o nie wrzucanie do worków na śmieci resztek jedzenia albowiem nocą worki te są rozrywane przez poszukujące jedzenia i mające dobry węch lisy i kuny. Resztki jedzenia zgarniajmy po za parkingiem pod drzewami wówczas zwierzęta te nie będą rozrywać rozstawionych worków i zaśmiecać miejsc postojowych. Każdy z nas jadąc do lasu celem odpoczynku i regeneracji sił chce by miejsca które odwiedza były czyste i estetyczne. Spacerując po lesie cieszy nas spotkany grzyb a denerwują śmieci. Zostawmy więc odwiedzane miejsca czyste by nie psuć nastroju pozostawionymi śmieciami tym którzy trafią w to miejsce po nas. Pamiętajmy również, że w lesie jesteśmy gościem, gospodarzem są zamieszkujące go zwierzęta. |