drukuj

 

Artykuły z numeru 25/2005 (63)



Belgowie w Wodociągach
14 czerwca 2005 roku w siedzibie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu odbyło się spotkanie z przedstawicielami belgijskiej misji gospodarczej z Regionu Brukseli.

Przyjazd na Opolszczyznę belgijskich przedsiębiorców był efektem wspólnych wysiłków Biura Przedstawicielstwa Regionu Brukseli przy Ambasadzie Belgijskiej w Warszawie, Departamentu Współpracy z Zagranicą i Promocji Regionu Urzędu Marszałkowskiego w Opolu oraz Izby Gospodarczej „Śląsk”.
Podstawowymi celami organizatorów przedsięwzięcia była prezentacja potencjału gospodarczego Opolszczyzny oraz najciekawszych projektów finansowanych w ramach funduszy unijnych w naszym województwie.
Na spotkaniu w brzeskich wodociągach burmistrz Wojciech Huczyński zaprezentował Miasto Brzeg a prezes PWiK Marek Starczyk przedstawił założenia i cele Projektu „Oczyszczanie ścieków w Brzegu”. Sadząc po liczbie pytań, belgijskich gości bardzo zainteresowały realizowane w Brzegu inwestycje. Na zakończenie burmistrz zaprosił członków belgijskiej delegacji do złożenia kolejnej wizyty w naszym mieście.
Sławomir Mordka



Rozmowa z burmistrzem Brzegu Wojciechem Huczyńskim

Czyżby Pyrrusowe zwycięstwo?
- 22 czerwca br. w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu zapadł wyrok – pozytywny dla naszego miasta - w sprawie sporu pomiędzy gminą Miasto Brzeg a Energetyką Cieplną Opolszczyzny S.A. w Opolu. Proszę w skrócie wyjaśnić Czytelnikom, czego w istocie on dotyczył i jaka była jego historia.
- W roku 1998 na skutek komunalizacji majątku ciepłowniczego gmina miasto Brzeg stała się właścicielem majątku ciepłowniczego znajdującego się na terenie miasta. W tym też samym roku ówczesne władze miasta oddały w użyczenie, na pięć lat, cały ten majątek nowopowstałej spółce Energetyka Cieplna Opolszczyzny SA, której akcje były w posiadaniu miasta Opole. Tak więc przez pięć lat spółka ECO osiągała zyski nieodpłatnie wykorzystując cały brzeski majątek ciepłowniczy. W roku 2003 skończyła się ta fatalna dla miasta umowa i ECO powinno oddać nam majątek w stanie niepogorszonym. Przypomnę, że w 1998 roku nasz majątek trwały był wart około 13 mln. zł. Niestety ECO czerpiąc ogromne zyski ze świadczenia usług na brzeskim rynku, nie oddała nam majątku. Nadal nieodpłatnie wykorzystywała brzeski majątek do osiągania potężnych zysków. A w tym roku ECO osiągnęło około 6 mln zł zysku. A to stało się miedzy innymi wielkim kosztem biednej gminy i jej mieszkańców. Owszem wchodziła w grę opcja zwrotu majątku przez ECO, ale w stanie zdekapitalizowanym, czyli o wartości około 8 mln. zł. Tak więc byłby to stan majątku pogorszony, a więc niezgodny z umową. Ponadto musielibyśmy odkupić pozostałą część majątku, którą ECO utworzyła finansując go z zysków pochodzących od mieszkańców miasta. Na to nie mogłem się zgodzić i stąd sprawy sądowe, które dzisiaj wygraliśmy. I okazało się, że to my mieliśmy rację. Sąd stwierdził, że od ponad dwu lat ECO bezpodstawnie zarządza naszym majątkiem, wbrew naszej woli. Zobaczymy czy zechce go oddać. Trudno pozbyć się przychodów ponad 10 mln. zł. A te zyski umożliwiają wielkie wynagrodzenia Zarządu ECO oraz pozwalają opłacać procesy z gminą miasto Brzeg.

- Dlaczego gmina Miasto Brzeg założyło własną spółkę ciepłowniczą skoro spółka ta nie posiadała żadnego majątku, a tym samym nie mogła świadczyć mieszkańcom żadnych w tym zakresie usług. Co było powodem utworzenia tej spółki i jakie były tego konsekwencje?
- Rada Miasta w poprzedniej kadencji widząc fatalne skutki umowy podpisanej z ECO nie wyraziła zgody na jej przedłużenie. Wobec powyższego licząc, że mamy do czynienia z uczciwym i rzetelnym partnerem gospodarczym założyliśmy spółkę by mogła świadczyć usługi ciepłownicze oraz odbudowywać zdekapitalizowany przez ECO SA brzeski majątek ciepłowniczy. Niestety do dziś ECO SA nie chciało nam oddać majątku, a konsekwencją tego jest to, że zyski z miasta Brzeg wypracowane na majątku gminy Brzeg są transferowane do Opola, bowiem Opole jako największy akcjonariusz otrzymuje ponad 50% zysków z wypłacanej dywidendy. A brzeskie społeczeństwo ma z tego jedynie „drogie ciepło” oraz dekapitalizowany corocznie majątek o coraz mniejszej wartości. Chcąc to zmienić utworzono brzeską spółkę ciepłowniczą.

- Energetyka Cieplna Opolszczyzny, jak pisze w ostatnim stanowisku z 23.06.2005 r. dotyczącym wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w sprawie wydania nieruchomości gminie Brzeg jakie otrzymała drogą elektroniczną nasza redakcja w końcowym fragmencie pisze iż ECO zawsze respektowała przepisy prawa. Zatem proszę nam zatem powiedzieć, jak to jest, że w państwie prawa, ECO przez dwa lata bezprawnie wykorzystywała bez umowy majątek gminy?
- Niestety, nie znam odpowiedzi na to pytanie. Jak widać nie zawsze słowa potwierdzane są czynami, szczególnie, że słowa z ust rzecznika prasowego ECO łatwo zostały wypowiedziane, a majątku ciepłowniczego nadal nie chcą oddać. Ale jeszcze do 30 czerwca Zarząd ECO może zweryfikować stanowisko rzecznika i oddać majątek ciepłowniczy gminy miasto Brzeg, który użytkuje bez woli miasta Brzeg.

- Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu jest korzystny dla gminy Miasto Brzeg, ale ze stanowiska ECO wynika, iż wydanie urządzeń ciepłowniczych na rzecz gminy Brzeg może nastąpić zgodnie z łączącą strony umową, po uregulowaniu przez gminę Brzeg nakładów poczynionych przez ECO na te urządzenia. Cóż to była za umowa i jakie nakłady poczyniło ECO, że żąda obecnie ich zwrotu, skoro – jak już wcześniej przytoczyliśmy – przez dwa  lata bezprawnie użytkował nasze urządzenia?
- Oczywiście jest to całkowita nieprawda. Majątek brzeski został bardzo mocno wyeksploatowany przez tą firmę. W umowie jednoznacznie jest napisane, że ECO po zakończeniu umowy odda majątek w stanie niepogorszonym, bo jest to umowa użyczenia. Jeżeli byłyby nadwyżki w inwestycjach to wówczas miasto odkupiłoby ten majątek. A według naszych wyliczeń, żadnych nadwyżek nie było. ECO złożyło w sądzie takie żądanie by oddanie majątku uzależnić od zapłaty przez nas żądanej kwoty, ale ich żądanie Sąd odrzucił. Dziś jest jednoznacznie wiadomo, że od ponad dwu lat ECO bezumownie i wbrew woli właściciela przetrzymuje majątek Brzegu co świadczy o tym, że nie respektuje umów cywilno-prawnych ani prawa własności. I taka jest wiarygodność oświadczeń rzecznika prasowego. Co innego słowa rzecznika, a co innego czyny ECO.

- ECO skłania się do wydania przedmiotowych działek, ale bez urządzeń ciepłowniczych. Czy zatem, sporu będzie ciąg dalszy?
- Oczywiście, że będziemy domagać się wydania całego majątku. Jeżeli ECO SA odmówi wydania majątku ciepłowniczego gminy miasto Brzeg, to będzie jednoznacznie świadczyło o tym, że jest to firma, która w swojej misji ma wyzyskiwanie obcego majątku do budowania bogactwa swojej spółki i jej głównego akcjonariusza jakim jest miasto Opole. Tak jak misją ECO jest niedotrzymywanie umów i przywłaszczanie środków trwałych będących własnością innych osób. Myślę, że brzeski przypadek będzie przestrogą dla tych wszystkich, którzy chcą chociaż drobną rzecz powierzyć ECO SA. Mogą mieć podobne problemy z odzyskaniem swojej własności, jak i my mamy.
Dziękujemy za rozmowę.



XII Festiwal Piosenki Angielskiej

Mniej uczestników, ale wyższy poziom
W dniach 25-26 czerwca br. odbył się w naszym mieście kolejny, już XII Festiwal Piosenki Angielskiej. Mimo iż do Brzegu zjechało mniej, niż to co roku bywa, uczestników, jednak mniejsza ilość piosenkarzy przeszła w bardzo dobrą jakość.

Na scenie Brzeskiego Centrum Kultury w trakcie przesłuchań w sobotę 25 czerwca usłyszeliśmy kilkanaście znakomitych głosów i interpretacji. Do Brzegu zjechali młodzi piosenkarze z całej Polski – w tym m.in. z Koszalina, Olsztyna, Bydgoszczy, Słupska, Torunia, Łodzi, Kielc, Chorzowa, Rudy Śląskiej, Krakowa, Radomska, że wymienimy tu tylko niektóre ośrodki w kraju. To był ewidentny sukces Festiwalu i jego głównego organizatora Wojtka Toporowskiego. Jury pod przewodnictwem Edwarda Spyrki, kompozytora, byłego szefa redakcji muzycznej Radia Opole, członków w osobach Adama Bubiłka – muzyka, dyrektora Brzeskiego Centrum Kultury oraz Tomasza Dragana – redaktora „Nowej Trybuny Opolskiej” miało nie lada kłopot z wydaniem werdyktu, gdyż okazało się, iż – przy tak wysokim poziomie wykonawców – mieli do rozdysponowania zbyt małą ilość nagród. Ostatecznie jednak przyznali następujące nagrody:
Grand Prix Festiwalu otrzymało trio wokalne z Chorzowa – „Silver Lining”
W kategorii dziecięcej:
I miejsca nie przyznano
II miejsce zdobył Jakub Januszczak z Leska
III miejsce – Agata Różankowska z Torunia  
W kategorii młodzieżowej:
I miejsce – Anna Siemieniuk z Lubina
II miejsce – Żaneta Kozoświst z Brzegu
III miejsce – Jakub Jasiecki z Bydgoszczy 
Wyróżnienia: Marzena Nowak z Kielc, Aleksandra Ofmańska z Brzegu, Zuzanna Rogulska z Krakowa, Arkadiusz Machnicki z Lubania i Alicja Kalinowska z Opola.
W niedzielę 26 czerwca br. na scenie brzeskiego amfiteatru odbył się Koncert Galowy, poprzedzony prezentacją zespołów Brzeskiego Centrum Kultury, w trakcie którego zostały wręczone nagrody i wyróżnienia, zaś Grand Prix Festiwalu przekazali grupie „Silver Lining" z Chorzowa burmistrz miasta Wojciech Huczyński oraz dyrektor departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego Janusz Wójcik. Po koncercie laureatów odbył się koncert czeskiej grupy „Princess” wykonującej muzykę niezapomnianej grupy „Queen”.



Po ostatnim dzwonku

Wakacje, któż na nie nie czekał? Dzieci zmęczone już rokiem szkolnym i  mające problem usiedzieć w ławkach w rozgrzanych klasach, gdy na podwórku temperatura sięga 30 stopni C.

Absolwenci wszystkich stopni, którzy już dawno udowodnili napisanymi sprawdzianami w podstawówkach, egzaminami w gimnazjach i maturami w szkołach średnich - że są gotowi do zmiany swojego statusu. I wreszcie cała rzesza  blisko 6-milionowej braci uczniowskiej, która z trudem już wytrzymywała te ostatnie dni i godziny roku szkolnego. Najgorzej w tym towarzystwie byli potraktowani maturzyści, którzy  do ostatniej chwili oczekują jeszcze oficjalnych wyników swoich matur, bo tak wymyślili ci, którzy zawiadują polską oświatą.
Dla maturzystów tegoroczny horror maturalny trwa  blisko dwa miesiące i  wakacyjny wypoczynek tak naprawdę zacznie się dopiero wtedy, gdy okaże się na jakie indeksy uda się im zamienić osiągnięcia z tegorocznych matur.
Choć wielu już  decydentów odtrąbiło triumfalnie sukcesy logistyczne związane z dostarczaniem zadań maturalnych i nic to, że dyrektorzy szkół niemal spali w placówkach oczekując od godziny 3-4 nad ranem na kurierów z pakietami zadań. Nic to, że przez dwa miesiące w szkołach było totalne zakręcenie, bo wszystko było podporządkowane maturom. Nic to, że niemal do końca nie są wiadome wyniki z części zewnętrznej.
Maturzystom chyba najbardziej należą się te wakacje a i wyczerpanym profesorom i nauczycielom pozostałych szkół również.
Ostanie apele, wystrojona młodzież, tradycyjne kwiatki  składane z życzeniami udanych urlopów. Uśmiechnięci prymusi sprawdzający swoje biało-czerwone paski na cenzurkach.
Wyróżnieni nagrodami wertują otrzymane kolorowe książki i wkładają w nie świadectwa. I wreszcie słychać ostatni dzwonek - to już pełnia szczęścia – TO NAPRAWDĘ ZACZĘŁY SIĘ  WAKACJE !!!
JMR


Droga GP nr 1  do „Comeniusa”

Tradycją Gimnazjum Publicznego nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Grodkowie jest propagowanie idei integracji europejskiej. Mimo że placówka działa dopiero jedenaście lat, może pochwalić się współpracą z wieloma szkołami z różnych państw europejskich.


Pierwsze kontakty zostały nawiązane za pośrednictwem Towarzystwa Miłośników Grodkowa i Skrzeczańskiego Koła PZKO na Zaolziu ze Szkołą Podstawową z polskim językiem nauczania w Lutyni Dolnej w Czechach. Następnie skoncentrowaliśmy swoje działania na współpracy z Gymnasjum Kopernikus w Beckum oraz BBS w Kusel. W ubiegłym roku szkolnym rozpoczęliśmy rozmowy z College Louis Pasteur w La Celle Saint Cloud (Francja). Efektem starań dyrektora szkoły p. E. Sarabon – Pałki było zaproszenie naszej placówki  do współpracy w realizacji programu Socrates-Comenius 1. W dniach  18-21 maja br. w College Louis Pasteur spotkali się przedstawiciele szkół z Belgii, Francji, Niemiec i Polski. Nasze gimnazjum reprezentowały: p. Iwona Godek  i p. Jolanta Potoczna. Spotkanie miało na celu omówienie spraw związanych z przystąpieniem i wspólną realizacją programu Socrates-Comenius 1. Podczas zajęć warsztatowych przyjęliśmy cele współpracy, określiliśmy temat, wokół którego skupiać się będą wspólne działania nauczycieli i młodzieży z tych czterech szkół. Ponadto dopracowaliśmy szczegóły dotyczące różnych możliwości  kontaktowania się. Ustaliliśmy również formy pracy nad projektem oraz sposób prezentacji efektów naszych działań. Oprócz pracy nad projektem programu Socrates-Comenius 1 uczestnicy spotkania mieli okazję obserwować lekcje, mogli przyjrzeć się pracy nauczycieli w szkole francuskiej  oraz zaznajomili się z bazą dydaktyczną placówki. Dodatkowo odbyli pieszy rajd po Paryżu i zwiedzili Wersal.
Praca nad projektem przyniosła spodziewane efekty i wszyscy uczestnicy spotkania wyrazili wielkie zadowolenie. W całej grupie panowała miła i serdeczna atmosfera. Dyrekcja oraz Grono Pedagogiczne szkoły francuskiej włożyły ogrom pracy w przygotowanie tego spotkania, dlatego też pod każdym względem wypadło ono bardzo dobrze.  Należy podkreślić, że doświadczyłyśmy wielkiej życzliwości i gościnności. Gospodarze szczerze interesowali się Polską, naszym gimnazjum, a szczególnie możliwościami jakie stwarza swoim  uczniom oraz warunkami pracy nauczycieli. Wróciłyśmy przekonane, że między szkołami zostały nawiązane bardzo pozytywne relacje, które w przyszłości zaowocują dalszą współpracą w ramach programu Socrates-Comenius 1 oraz wymianą młodzieży. Wiemy, że powiększyło się grono naszych europejskich przyjaciół. Świadczy o tym fakt, iż 27 maja b.r. dyrektor College Louis Pasteur i nauczycielka tej szkoły wraz  z innymi członkami delegacji z La Celle Saint Cloud odwiedziła nasze gimnazjum. Goście zwiedzili klasopracownie, zapoznali się z bazą dydaktyczną szkoły, obejrzeli wystawy kół zainteresowań. Pani dyrektor E. Sarabon – Pałka omówiła najważniejsze formy działalności naszej placówki, przedstawiła sposoby organizacji zajęć pozalekcyjnych, wymieniła sukcesy uczniów. W czasie spotkania widać było ogromne zainteresowanie naszą szkołą, warunkami pracy i sposobem organizacji procesu kształcenia. Obie panie dyrektor wyraziły chęć współpracy, potwierdziły gotowość przystąpienia do programu Socrates-Comenius 1. Ponadto wymiernym efektem tego spotkania będzie w przyszłości wymiana młodzieży z naszych szkół.
Jolanta Potoczna


Halowe Mistrzostwa Polski

17 czerwca br. rozpoczęły się Mistrzostwa Polski Modeli Halowych. Zawody zorganizowało Stowarzyszenie Modelarzy Opolszczyzny „Feniks” w Brzegu oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Po raz 70 rozegrano mistrzostwa w klasie F1D, czyli modeli halowych, które ważą jedynie 1,2 grama.  Po raz pierwszy rozegrano Otwarte Mistrzostwa Polski Modeli Halowych w klasie F6B „Aero Musicals” - modeli z silnikiem elektrycznym sterowanych radiem, które latają w takt muzyki. W zawodach, nad którymi honorowy patronat objął burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński, uczestniczyło kilkunastu zawodników z całej Polski. Przybyłych uczestników i widzów przywitał zastępca burmistrza Mirosław Stankiewicz, a zawody uroczyście otworzył starosta brzeski Stanisław Szypuła. Podczas otwarcia mistrzostw możliwości modeli zaprezentowali m.in. Adam Janus i Leszek Pienkowski. W poszczególnych kategoriach zwyciężyli: kat. F1D junior - Klaudia Kwieciak (Aeroklub Śląski), F1D senior: Jerzy Markiewicz (Aeroklub Wałbrzyski), F6B - Adam Janus (Aeroklub Częstochowski). III miejsce w kategorii F6B zajął Janusz Malarski z SMO „Feniks”.
Piotr Serwadczak



Olimpijczycy wyróżnieni

21 czerwca br. w Brzeskim Centrum Kultury burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński wręczył laureatom i uczestnikom olimpiad przedmiotowych okolicznościowe wyróżnienia.

Najpierw jednak zebrani obejrzeli krótkie przedstawienie artystyczne w wykonaniu dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3. Nagrody (statuetki, dyplomy, piłki) brzeskim gimnazjalistom i uczniom podstawówek, a także ich nauczycielom oraz rodzicom, wręczał burmistrz. Najbardziej prestiżowe wyróżnienia – „Primus Inter Pares” - (za najlepsze osiągnięcia na olimpiadach) otrzymało sześcioro uczniów: Adam Kamizelach (PG 3), Konrad Kulwicki (PG 1), Aleksandra Matusik (PSP 3), Dawid Danowski (PSP 5), Patryk Wielopolski (PSP 5), Paweł Przewoźny (ZS nr 1 z OS).
Sławomir Mordka


Konkurs na logo poradni rozstrzygnięty

Dyrektor i Grono Pedagogiczne Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Brzegu z przyjemnością informuje o rozstrzygnięciu konkursu na logo placówki.


Na posiedzeniu w dniu 4 czerwca 2005 r. jury konkursu wyłoniło zwycięzcę, którym został Kacper Kos, uczeń kl. III LPZ z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego w Brzegu. Składamy szczere gratulacje! Jednocześnie pragniemy podziękować za udział wszystkim uczestnikom konkursu, nauczycielom, którzy zaangażowali się w pomoc swoim podopiecznym i dyrektorom szkół, które wzięły udział w konkursie. Zapraszamy do dalszej współpracy. Szczególne podziękowania pragniemy przekazać Panu staroście powiatu brzeskiego – Stanisławowi Szypule, który ufundował główną nagrodę dla zwycięzcy konkursu. Nadesłane prace można oglądać w siedzibie poradni przy ul. Lechickiej 5 w Brzegu do końca czerwca. „Zwycięski projekt według jury odzwierciedla symbolicznie misję poradni, której podmiotem jest człowiek – dziecko, młodzież, rodzice, opiekunowie i wychowawcy. I właśnie postać człowieka zajmuje centralną pozycję zaprojektowanego logo. Usytuowanie postaci na dłoni można rozumieć jako ideę niesienia pomocy i wsparcia.
Zwycięskie logo spełnia kryteria w zakresie uniwersalności, oryginalności i symboliczności. Mamy nadzieję, że przyczyni się do popularyzacji pracy poradni i promocji naszej placówki w środowisku lokalnym” – powiedziała dyrektor poradni Elżbieta Neroj.
en


Kultur aus Brzeg tut Goslar gut

Mottem tym dziennik „Goslarsche Zeitung” na swych łamach podsumował występ młodzieży z Brzeskiego Centrum Kultury, która w programie realizowanym w dnia 13-21 czerwca br. wspólnie z Polsko-Niemiecką Współpracą Młodzieży (DPJW) i miastem Goslar prezentowała się w partnerskim Goslar jak i w stolicy Niemiec – Berlinie.


Koncerty realizowane w Niemczech adresowane były przede wszystkim do niemieckiej młodzieży, która znakomicie reagowała na brzeskie propozycje artystyczne. Fakt bardzo wysokiego poziomu artystycznego młodych brzeskich artystów podkreślali oficjalnie i również mniej oficjalnie wszyscy widzowie, tak młodzi jak i starsi. Wyjazd do Niemiec, oprócz realizacji występów artystycznych miał też przede wszystkim wartości poznawcze. Brzeżanie uczestniczyli w wielu eskapadach, w tym m.in. w Góry Harzu, nad zatokę w Oker, zwiedzali Berlin – również kursując statkiem wycieczkowym po Szprewie. Już w niedługim czasie nastąpi rewizyta tak Niemców jak i Czechów, bowiem w dniach 17-27 lipca br. Brzeskie Centrum Kultury – również w programie realizowanym wspólnie z Polsko-Niemiecką Współpracą Młodzieży (DPJW) – organizować będzie w naszym mieście międzynarodowe warsztaty artystyczne pn. „Kultura dla młodych bez granic”.


Przez dwa miesiące dzieci ze wszystkich szkół gminy Lubsza mały okazję skorzystać z nauki pływania.

Wody się bać nie będą

Dziesięć wyjazdów w maju i czerwcu br. zorganizowanych przez Urząd Gminy w Lubszy kończyło się egzaminem na kartę pływacką.

W wyjazdach mogły uczestniczyć dzieci wszystkich szkół w gminie, by pod opieką nauczycieli oraz ratowników nauczyć się  pływać jeszcze przed wakacjami. Wielu uczniów z tej oferty skorzystało, a efekty nauki mają nadzieję wykorzystać już niedługo podczas przerwy w nauce.
- Na pewno ma to swoje korzyści – mówi Andrzej Unuczek, ratownik z brzeskiej pływalni. – Dzieci uczą się zachowań nad wodą. Ich umiejętność pływania poprawiła się, rodzice mogą być z nich zadowoleni.
Dobrze, że gmina zasponsorowała te wyjazdy – kontynuuje - bo w Lubszy jest basen otwarty i na pewno będzie to miało swoje korzyści.
Pierwsza tura wyjazdów dzieci na brzeską pływalnię odbyła się w grudniu zeszłego roku i było to również 10 wyjazdów. Teraz dzieciaki mogły dwa razy w tygodniu po dwie godziny korzystać  z basenu.
Akcja obejmowała naukę pływania, która kończyła się egzaminem na kartę pływacką, na którą zdawali chętni, ci którzy czuli się na siłach. Pozostałym po przepłynięciu jednej długości basenu wręczany był dyplom.
- Ze szkoły w Michałowicach z wyjazdów skorzystało 19 dzieci. Około cztery godziny tygodniowo to dla nich duża atrakcja – mówi Tomasz Kulawinek, nauczyciel.
Ale oprócz aspektów edukacyjnych, nauki pływania, zachowań nad wodą, wyjazdy integrowały dzieci z różnych szkół.
- Dzieci na pewno dużo skorzystały z tych wyjazdów – mówi Katarzyna Łuczków, nauczycielka ze szkoły w Czepielowicach. – Większość z nich pływa, nie boi się wody. W ostatnim wyjeździe uczestniczyło 23 dzieci z Czepielowic, ale podczas całego cyklu ta liczba zmieniała się, bo sięgała nieraz 30 osób.
Dzieci były zadowolone z wyjazdów. Było widać to przede wszystkim po ich minach, a i pytane o to, jak się czują na pływalni w Brzegu, zgodnie odpowiadały, że bardzo im się tu podoba.
Dawid Swat, Patryk Habrych, Dorota Cynkowniak i Paula Sukiennik ze szkoły w Michałowicach zgodnie twierdziły, że chciałyby, aby taka akcja była jeszcze raz powtórzona.
Rafał Ochociński